Włam się do mózgu recenzja

„Włam się do mózgu” recenzja książki

Tak już zdecydowałem, że druga zrecenzowana przeze mnie na łamach binarnie.pl książka, podobnie jak pierwsza, nie będzie stricte techniczna, ba, “Włam się do mózgu” na pierwszy rzut oka nie ma nic wspólnego z główną osią tematyczną tego bloga, czyli z programowaniem. Niemniej dotyka ona tematu, który dość często stanowi część pracy programistów, a mianowicie tematu nauki. Zapraszam do lektury.

Autor książki “Włam się do mózgu”

Autorem recenzowanej książki jest popularny dziennikarz – Radek Kotarski. Szerszej publiczności znany jest oczywiście z popularnego kanału Polimaty na YouTube, gdzie autor przybliża widzom (najprościej rzecz ujmując) wiedzę z szerokiego zakresu kategorii, a także z programu telewizyjnego Podróże z historią.

Cechą, którą najbardziej u tego autora cenię jest jego rzetelność w przygotowywaniu merytorycznych treści oraz fakt, że zdaje się nie robić nic na tzw. pół gwizdka. Mimo, że sam nie ma prawa być ekspertem w poruszanych tematach z uwagi na ich mnogość, to zdaje się być szczególnie pewnym tego o czym mówi. Jestem pewny, że po prostu sam się tematu uczy (ze zrozumieniem – nie na blachę) przed przekazaniem go publiczności.

Kolejną istotną, pozytywną przywarą Kotarskiego jest jego przedsiębiorczość. Książkę wydał na własną rękę, otwierając przy tym własne wydawnictwo, które zdaje się gromadzić wokół siebie naprawdę interesujących autorów.

Temat “Włam się do mózgu” a nauka programowania

Nie recenzowałbym książki, która nijak się ma do pracy programisty lub kwestii prowadzenia bloga. Produkt Radka Kotarskiego wszak przedstawia metody skutecznego uczenia się spośród, których można wyselekcjonować te, które mogą okazać się przydatne nie tylko w ramach edukacji instytucjonalnej, ale również w zakresie osobistego lub zawodowego rozwoju.

Charakterystyka zawodu programisty wymaga nieustannego rozwoju swoich umiejętności i kompetencji. Przesadą są oczywiście stwierdzenia, że po chociażby roku przestoju stracimy niewiarygodnie dużo i nie nadążymy za rynkiem pracy, ale gdzie byłby obecnie proces tworzenia oprogramowania, gdyby programiści kończyli swój rozwój z jedynie nikłą znajomością podstaw technologii poznanych w czasie studiów wyższych. Rozwijać się trzeba i basta.

Niektóre projekty wymagają od zespołów wykorzystania innej technologii, którą poznać trzeba (oczywiście w godzinach pracy). Składając to do kupy, nauka jest częścią pracy developera. Tutaj do głosu dochodzi oczywiście jej efektywność, która może wyglądać zupełnie inaczej w zależności od jednostki. Część z nas ma już swoje własne, sprawdzone w boju metody nauki, ale co jeżeli możemy spróbować posiłkować się nowymi, eksperymentując przy tym z procesem nabywania nowej wiedzy.

Do umiejętności czysto technicznych, dochodzą również tzw. kompetencje miękkie, których również nie powinno się zaniedbywać. Do ich rozwoju również (a może zwłaszcza) można wykorzystać metody nauki zawarte w książce “Włam się do mózgu”.

Włam się do mózgu recenzja

Treść książki i garść notatek

Autor książki w przystępny, ale fachowy sposób przedstawia listę 13 metod skutecznej nauki bazując na szeregu badań i publikacji specjalistów zajmujących się badaniami procesu uczenia się oraz na własnych doświadczeniach. Doceniam fakt, że autor tak często odnosi się do swoich źródeł (bibliografia liczy 17 stron). Dzięki temu można mieć dość solidne przeświadczenie o solidności przekazywanej wiedzy i skuteczności omawianych metod. Opisy metod są wyjątkowo barwne i obrazowe, a dodatkowo możemy liczyć na przykłady sytuacji, w których właśnie do danej metody powinniśmy sięgnąć.

Dość nudnym i przydługim elementem wprowadzającym do książki były według mnie rozdziały poświęcone historii szkolnictwa i próbie znalezienia winnego braku efektywności powszechnie znanej metody uczenia – wielokrotnego czytania i powtarzania informacji przeznaczonych do wykucia. Niemniej wartościowymi pozostały rozdziały o charakterze motywującym do nauki oraz te, które starają się odpowiedzieć na pytanie: “Kiedy jest właściwy czas na naukę?”.

Wydaje mi się, że niegodziwością byłoby omawianie wszystkich wymienionych w książce metod. Wszak inna jest istota recenzji. Niemniej oto część moich notatek sporządzonych w trakcie i po lekturze “Włam się do mózgu”. Bardziej zainteresowanych odsyłam bezpośrednio do książki.

Moje oryginalne notatki

  • Majstersztyk – własne, jakościowe notatki. Najlepiej kolorowe i intuicyjne. Takie, aby zawsze można było do nich wrócić;
  • Nauka języka: Ustawiczne powtarzanie słówek podczas wykonywania czynności, np. Pijąc piwo: “Jeg drikker øl”;
  • Testy zderzeniowe – sprawdzanie samego siebie lub bycie sprawdzanym przez kogoś innego jest formą nauki samo w sobie. Nawet jeżeli nie poznamy swojego wyniku. Nawet egzamin jest formą nauki;
  • Fiszki: małe, użyteczne, nie jednorazowe karteczki ze słówkiem w obcym języku i polskim tłumaczeniem na drugiej stronie. Fiszki to też forma testowania siebie;
  • Metoda tancerki: uczymy się czegoś jednorazowo po czym wracamy do tego po jakimś czasie, a nie kujemy na blachę. Proces zapominania też jest częścią nauki;
  • Immersja: zatopienie się w języku poprzez oglądanie seriali, filmów, YouTube, kursów, przepisów, czytania blogów, etc. Oczywiście możemy odnieść taką metodę nauki języków programowania -> realizując projekt w nowej technologii jesteśmy niejako w nim zatopieni. Należy pamiętać, że przesadna immersja jest niekorzystna i nieefektywna;
  • Zmiana miejsc nauki: raz pokój, raz biuro, raz salon, raz w drodze do pracy, raz na świeżym powietrzu;
  • Pytaj o zasadność i sens danego rozwiązania. Nie przyjmuj niczego na wiarę. Tą notatkę można odnieść do programowania w taki sposób, że nie powinniśmy ślepo kopiować kodu, który chcemy wykorzystać. Analizujmy jego działanie;
  • Nie wymyślaj koła od nowa.;
  • Mieszaj metody nauki. Reprezentuj nieszablonowe podejście do powtarzania;
  • Nauka powinna być rozłożona w czasie z odpowiednim wyprzedzeniem. Mądre rozłożenie = trwałe utrwalenie;
  • Klasyk: PRAKTYKUJ. Nie ograniczaj się jedynie na poznawaniu wiedzy teoretycznej lub ciągłym oglądaniu tutoriali. Nabytą wiedzę wciel w życie i korzystaj z niej. Jako programiści wiemy jak bardzo ważna jest praktyka. Jeżeli kod nie przejdzie przez palce to nie ma efektu;
  • Metoda nauczyciela – metoda, którą sam staram się stosować poprzez udzielanie korepetycji, pomaganie znajomym czy tworzenie materiałów do nauki programowania, algorytmów lub szeroko pojętych zagadnień informatycznych na binarnie.pl;

“Włam się do mózgu” – recenzja książki – moja opinia i podsumowanie

Moim skromnym zdaniem każda osoba posiadającą przynajmniej część chęci i motywacji może w tej książce odnaleźć wartość – wiedzę, z której przy dobrych wiatrach będzie korzystać praktycznie przez całe życie. Sam staram się wcielać poznane metody w życie ucząc się języków obcych, nowych technologii lub (rzadziej 😉 ) przygotowując się na zajęcia na uczelni. Wiedza zawarta w książce nie jest w żadnym stopniu rewolucyjna.

Jeżeli mam znaleźć coś nieodpowiadającego mi w tej pozycji to z pewnością będą to dość długie wstawki z życia autora, których związek z omawianymi metodami nie zawsze jest tak oczywisty jak mógł się wydawać twórcy tej książki. Stąd część życiowych przykładów autora na wykorzystanie danej metody jest odrobinę na siłę. Momentami książka staje się zupełnie niepotrzebnie autobiografią Kotarskiego.

Wszystkie metody poparte są latami badań nad nimi. Niemniej jednak Radek Kotarski spiął je wszystkie w spójną i przystępną całość. Książkę z pewnością mogę polecić. Ostateczna ocena: 7.5/10. „Włam się do mózgu” możecie zakupić na przykład w księgarni online Altenberg.

You Might Also Like
Dodaj komentarz

icon