Vim, legendarny edytor tekstowy, przyprawiający o zawrót głowy większość początkujących deweloperów. Na jego temat powstało dużo memów a oryginalny post na StackOverflow, zadający pytanie “jak wyjść z vima” zdobył do tej pory 2 600 000 wyświetleń. Hasło to zdobyło tak dużą popularność ponieważ nie jest to tak oczywiste jak mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać. Jak zatem wyjść z Vima?

1. Zamknij terminal

Najprostszym rozwiązaniem, o ile na systemie, na którym działamy, mamy do dyspozycji środowisko graficzne, jest zwyczajne kliknięcie przycisku “X” w prawym górnym rogu okna terminala. Gorzej sprawa będzie się miała, jeśli łączymy się z innym komputerem poprzez protokół ssh, albo używamy takiego systemu, który oferuje tylko interfejs tekstowy.

2. Odłącz komputer od zasilania

Jeżeli dysponujemy tylko interfejsem tekstowym, lub z jakichś przyczyn nie możemy zamknąć terminala być może klasyczne “A czy próbował Pan wyłączyć, i włączyć ponownie?” może okazać się pomocne. Po restarcie komputera, uruchomi się on bez otwartego Vima.

3. Zainstaluj nano

Nano może wydawać się lepszą alternatywą m.in dlatego, że na dole ekranu wyświetla poradnik co kliknąć, żeby z niego wyjść. Jest też nieco nowszym programem od Vima, a w niektórych dystrybucjach Linuxa jest już fabrycznie zainstalowane. Nic tylko zacząć pisać.

No dobra, a teraz na poważnie

Zacznijmy od odpowiedzenia sobie na pytanie “Czym tak w zasadzie jest Vim”.
Vim to otwartoźródłowy, wieloplatformowy, modalny(!) edytor tekstu, dostarczany jako podstawowy edytor w wielu systemach unixowych takich jak wszelkie odmiany Linuxa, BSD, a nawet OSX. Powstał w 1991 roku za sprawą holenderskiego programisty Brama Moonlenaara jako usprawniona wersja Vi, edytora tekstu stworzonego w 1976 przez Williama Joya, amerykańskiego programistę, współzałożyciela Sun Microsystems, współtwórcę m.in Javy i kompilatora Pascala. Moglibyśmy wspomnieć jeszcze, że samo Vi powstało, jako usprawniona wersja Ex, a jego nazwa (o ironio) pochodzi od słowa “visual”, ale dość już historii, przejdźmy do konkretów.

Jak naprawdę wyjść z Vi / Vim

Przede wszystkim, musimy znajdować się w trybie command. By do niego przejść musimy kliknąć przycisk ESC. Kiedy już się w nim znajdziemy, na dole ekranu powinien wyświetlić się napis [Command Line]. Wyjść z vima możemy przy użyciu różnych komend:

• :q – wyjście
• :q! – wyjście z odrzuceniem zmian
• :wq – wyjście z zapisaniem
• 😡 – wyjście z zapisaniem
• :w – zapis
• :qa – zamknięcie wszystkich plików

Inne użyteczne komendy

W trybie command mamy do dyspozycji oczywiście o wiele więcej komend. Oto kilka z nich:

• ctrl + f – przenieś się na dół strony
• ctrl + b – przenieś się na górę strony
• dw – usuń całe słowo
• dxw – usuń x słów (gdzie x to liczba)
• dd – usuń całą linie
• xdd – usuń x linii (gdzie x to liczba)
• w – przenieś się o słowo do przodu 

Wszystkich komend jest trochę ponad setka, więc nie planujemy zanudzać was wszystkimi. Chcieliśmy natomiast pokazać, że tryb command istnieje w jakimś celu i, po dojściu do wprawy, staje się nieodzowną pomocą, która przyspiesza pracę adminów i deweloperów. 

Jak powrócić z trybu command do trybu insert

Umiemy już wejść w tryb command, ale jak z niego wyjść i zabrać się za pisanie tekstu? Służy do tego kilka przycisków, mianowicie są to:

• i –  wejście w insert mode i przesunięcie kursora do tyłu
• I –   wejście w insert mode i przesunięcie kursora na początek linii
• a –  wejście w insert mode i przesunięcie kursora do przodu
• A  – wejście w insert mode i przesunięcie kursora na koniec linii
• o  –  wejście w insert mode i przesunięcie kursora o jedną linie w dół
• O –  wejście w insert mode i przesunięcie kursora o jedną linie do góry
• c – wejście w insert mode i usunięcie słowa po kursorze
• C – wejście w insert mode i usunięcie całej linii po kursorze
• s – wejście w insert mode i usunięcie x znaków po kursorze gdzie x podajemy przed s 
• S –  wejście w insert mode i usunięcie x linii po kursorze gdzie x podajemy przed S 

Dlaczego Vim

Ok, umiemy już wychodzić z Vima, znamy kilka podstawowych komend, ale po co nam w ogóle Vim? Przecież na rynku dostępnych jest tyle nowoczesnych IDE, takich jak VSCode, Atom, Sublime, cała rodzina programów od JetBrains, można by wymieniać bez końca. Dlaczego Vim? Nie twierdzimy tu bynajmniej, że jest to jedyne słuszne IDE, użyteczne zawsze i wszędzie, stoimy natomiast w opozycji do tych z was, którzy twierdzą, że Vim w 2022 jest już przestarzały i bezużyteczny. W każdym razie:

• Jest lekki

Cały Vim waży zaledwie 20 MB, dla porównania VSCode waży 200 MB.

• Jest bardzo konfigurowalny 

Ze znajomością vimscriptu możemy sprawić by Vim bardziej spełniał nasze potrzeby, tzn. podświetlał składnie, uzupełniał słowa, robił w zasadzie wszystko co robią inne IDE.

• Jest kultowy

Uważamy, że z Vimem warto zapoznać się nawet chociażby ze względu na kontekst historyczny. Przypominamy że Vi powstało w 1976 roku(!), i stanowiło inspirację dla wielu współczesnych IDE. 

• Po nauczeniu staje się niesamowicie wygodny

Z vima korzysta się bez użycia myszki, przy użyciu komend i skrótów klawiszowych. Choć jest to z pewnością odstraszające, pozwala z odrobiną wprawy pisać kod szybciej niż we współczesnych IDE.

• Jest nieodłączną częścią każdego systemu Unixowego

Tak długo jak istnieją systemy Unixowe, tak długo będzie istniał Nim. Ponadto nie wszystkie systemy mają środowisko graficzne. Pracując zwłaszcza z serwerami można natchnąć się na systemy wyposażone wyłącznie w interfejs tekstowy, znajomość Vima bywa tam bardzo pomocna.

Na koniec

Mamy szczerą nadzieję, że wpis wniósł do waszego życia wartość nie tylko humorystyczną, ale i edukacyjną. Liczymy, że po lekturze każdy będzie wiedział już, jak poprawnie wyjść z Vima i może zaskoczy tym znajomych, a może i wykorzysta tę umiejętność w codziennej pracy. 

Jakie macie zdanie o Vimie? Używacie go w swojej pracy, mieliście z nim jakąś styczność, czy może znacie go tylko z memów. Koniecznie dajcie nam znać w komentarzach.