Na moim blogu niejednokrotnie poruszam kwestię bliższe jednak Junior Developerom niż tzw. wyjadaczom, którzy zjedli zęby na programowaniu. Tak będzie i tym razem, gdyż na warsztat biorę kolejną książkę poświęconą właśnie adeptom sztuki programowania. Zapraszam zatem do mojej recenzji książki “Junior Developer” autorstwa Mateusza Kupilasa. 

Autor książki Junior Developer 

Za napisanie tej pozycji odpowiada Mateusz Kupilas z bloga javadevmatt.pl znany ze swoich praktycznych porad na temat pierwszej pracy w IT i rozwoju w branży, realizowanych w ramach serii filmów na YouTube “Programista na emigracji” oraz “Programista po emigracji”. Osobiście najbardziej doceniam wkład Mateusza w przedstawianie poruszanych kwestii na podstawie własnych, zgrabnie przedstawionych doświadczeń. Obecnie coraz większą popularnością cieszy się gra karciana “IT Startup”, która już nie raz dostarczała wrażeń mojej ekipie na obecnie mniej popularnych LAN Party 😉 Trzeba przyznać, że projekty Mateusza to prawdziwe wyżyny kreatywności. 

Zawartość książki  

Książka Junior Developer jest konkretnym i treściwym poradnikiem dla osób chcących wejść w branżę IT. Co ważne, zanim przedstawiona została jakakolwiek porada to w pierwszej kolejności autor z chłodną głową przedstawił listę powodów, aby z pomysłu na zostanie programistą … zrezygnować! Wszak trudno się z nimi nie zgodzić. Weźmy chociażby taką niepoetycką kwestię jak pieniądze zarabiane w pracy jako programista. Myślę, że warto być świadomym tego, że sama praca jako programista nie pozwoli nikomu na zbicie kokosów. Co prawda może zapewnić solidny byt, ale wyłącznie kodując szanse na zostanie milionerem są nikłe, jeżeli komuś na tym zależy. Zawsze jest jakiś limit zarobków. Oczywiście taka praca może otworzyć furtkę do rozwoju kariery w innym kierunku lub założenie własnego biznesu, ale pozostańmy w temacie pracy jako klasyczny programista. 

Poruszona została też kwestia będąca odwieczną przyczyną wielu sposób. Mianowicie, czy warto iść na studia w kierunku Informatyka czy też nie. Jeżeli chcecie poznać ostateczne zdanie autora na ten temat, poparte jego własnym doświadczeniem to odsyłam do lektury 🙂 Ja osobiście studia kontynuuję mimo wszystko. O moim podejściu po pierwszym roku przeczytasz tutaj.

W dalszej kolejności poruszana jest kwestia technologii, umiejętności, dobrych praktyk czy też nastawienia potrzebnego w pracy jako programista. Trzeba przyznać, że materiał przedstawiony został w maksymalnie praktyczny i przystępny sposób. Ciężko o krótszy i bardziej konkretny sposób przedstawienia listy umiejętności potrzebnych do wykonywania zawodu. Mięso. Samo mięso bez zbędnego owijania w bawełnę. Dość powiedzieć, że typowy, podstawowy schemat pracy z wykorzystaniem systemu kontroli wersji opisany został na nieco ponad dwóch kartkach. Zatem można wnioskować, że książka (zgodnie z moimi oczekiwaniami) nie jest kolejnym tutorialem. Jest poradnikiem, którego zadaniem jest nakreślić nam zarys planu rozwoju kariery oraz wskazać te obszary i zagadnienia, które wymagają od nas czasu poświęconego na dokształcanie się w ich kierunku. 

O nastawieniu do pracy 

Osobiście cenię sobie wszelkie uwagi i porady na temat podejścia do pracy i jej organizacji. Jeden z podrozdziałów sprawił nawet, że bliżej zainteresowałem się medytacją i powoli, z trudem i przerwami staram się sprawić, aby weszła ona do listy moich codziennych nawyków 😉 Skoro już o tym wspomniałem to tutaj jest w miarę porządny materiał Krzysztofa Gonciarza na ten temat. 

Podobnie zaadoptowałem u siebie praktykę korzystania z samoprzylepnych karteczek w celu organizacji pracy i przypominania o sprawach mniej lub bardziej ważnych. Być może wkrótce na blogu pojawi się wpis jak ja staram się trzymać dyscyplinę w pracy, tym bardziej, że nie jest to takie oczywiste pracując zdalnie. 

Historie zawodowe innych programistów 

Wyjątkowym elementem książki jest fragment poświęcony początkom w branży czytelników autora. Bardzo ciekawy sposób na zaangażowanie swojej społeczności. W dodatku każdy jest w stanie wynieść z przytoczonych historii mniej lub bardziej wartościowe wnioski. 

Recenzja książki Junior Developer – moja perspektywa i podsumowanie 

Książkę kupiłem w pakiecie z grą karcianą Mateusza mniej więcej na początku tego roku (2019), czyli w momencie, gdy już od kilku miesięcy pracowałem. W związku z tym nie mogę powiedzieć, że książka w jakikolwiek sposób mnie ukierunkowała. Mimo to i tak znalazłem w niej dużo wartościowych porad na tematy, które były mi albo obce albo po prostu zaniedbane, czyli chociażby właściwa organizacja pracy czy medytacja. Dodatkowo poznałem kilka wskazówek dotyczących sprawniejszego wyszukiwania interesujących kwestii w wyszukiwarce Google’a, a jak wiadomo taka wiedza przyda się każdemu niezależnie od branży i stażu na wybranym stanowisku 😀  

Zatem poza wspomnianymi rzeczami nie była dla mnie tak pomocna jak dla osób, które jeszcze kariery programistycznej nie zaczęły. W każdym bądź razie jest to najchętniej wypożyczana ode mnie pozycja wśród moich znajomych co o czymś świadczy.  

Podsumowując, serdecznie polecam przyjrzenie się nie tylko książce Junior Developer pióra Mateusza Kupilasa, ale też działaniom tego autora na innych polach. Mam nadzieję, że podobała Ci się moja recenzja. Jeżeli masz ochotę przyjrzeć się innym, lekkim tematom to zapraszam Cię do rzucenia okiem na kategorię Felietony na moim blogu, gdzie publikowane są między innymi recenzje książęk, relacje z Eventów oraz moje opinie na przeróżne kwestie. W komentarzach możesz zostawić swoją opinię na temat książki, jeżeli też ją czytałeś 🙂