Dorabianie na zleceniach jako programista – czy to się w ogóle opłaca?

Czy dorabianie na zleceniach jako programista w ogóle się opłaca? Dorabianie – to znaczy przy założeniu, że ma się już pracę na cały lub pół etatu i szuka się sposobu na zarobienie dodatkowych pieniędzy. Praca jako freelancer na cały etat to już zupełnie inna bajka. Dziś poruszymy takie kwestie jak, to gdzie szukać zleceń, na co uważać oraz czy w ogóle opłaca się to robić.

Freelancing

Dorabianie na zleceniach wpisuje się w model pracy, jaki mają freelancerzy. To znaczy pracujemy najczęściej na wielu projektach, bardzo często dla wielu klientów – a nie dla jednego pracodawcy jak w przypadku pracy na etacie. Ma to oczywiście swoje zalety, jak np. większa swoboda i elastyczność, ale również i wady. Trzeba bowiem samemu szukać sobie zajęcia oraz dodatkowo poświęcać czas na różne czynności administracyjne.

Niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę, ale pracować na zleceniach można pomimo pracy na pełen etat. Oczywiście wszystko zależy od naszej organizacji czasu, tego ile mamy lat, jaką mamy sytuację rodzinną i od naszych własnych chęci. O ile w przypadku młodych programistów chęci oraz czas nie stanowią zwykle większego problemu, o tyle z wiekiem gdy narasta obowiązków i szuka się większej stabilności może być już trudniej.  Na zleceniach da się pracować mimo pracy na pełen etat, ale trzeba umieć to wyważyć. Najlepiej po prostu spróbować i zobaczyć czy odpowiada nam taki sposób dorabiania.

Gdzie szukać zleceń

Pierwszym miejscem, które może przyjść na myśl są polskie portale takie jak Useme, Oferia i Oferteo. Nie uważamy ich jednak za najlepszy obszar poszukiwań. Przede wszystkim występuje tam duża konkurencja i bardzo często konkuruje się ceną. Ponadto najwięcej zleceń jest tam w takich kategoriach jak grafiki, marketing, strony internetowe i programowanie webowe. Niestety dla programisty Qt trudno będzie znaleźć zlecenia na tych portalach. Warto wspomnieć także o tym, że większość zleceniodawców na polskich serwisach podaje szczątkowe informacje na temat zlecenia. Piszą bardzo ogólnikowo, a potrzebne informacje trzeba z nich później wyciągać zużywając na to czas.

Mimo, że nie polecamy wcześniej wspomnianych portali, to jednak nie odradzamy korzystania z nich. Inaczej sprawa ma się z portalem freelancer.com, na którym konkurencja ceną to mało powiedziane. Wszechobecne boty oraz firmy z Indii i Chin, które publikują swoje oferty błyskawicznie bo wystawieniu zlecenia przez klienta nie czynią tego miejsca zbyt przyjaznym w użytkowaniu.

Polecić natomiast możemy serwis Upwork. Ludzie, którzy zlecają tam swoje projekty bardzo często wiedzą, czego chcą i szczegółowo opisują swoje wymagania. Poza tym posiada on swoje systemy ułatwiające rozliczanie. Kolejną istotną zaletą Upworka jest też to, że gdy przyjmujemy zlecenie od klienta to zobowiązany jest on wpłacić zaliczkę. Dzięki temu mamy większą pewność, że nie wykonamy naszej pracy na marne. Jeżeli natomiast zleceniobiorca nie wywiąże się ze swojego zadania, zaliczka wraca do zleceniodawcy. Znajdziemy tam sporo zleceń nawet w niepopularnych technologiach, a wybicie się jest na nim najprostsze ze wszystkich przytoczonych portali. Najważniejsze to znaleźć pierwsze zlecenie.

Może niektórym wyda się to dziwne, ale naszym zdaniem najlepszym źródłem projektów do wykonania są zlecenia od obecnych i byłych pracodawców. Łatwiej wtedy jest nawiązać kontakt i jest przy tym mniej pracy administracyjnej. Poza tym osoby, z którymi już pracowaliśmy wiedzą, co potrafimy zrobić i jakie mamy mocne i słabe strony.

Na co uważać

Przede wszystkim należy uważać na umowy poufności, które ma się ze swoimi pracodawcami. To znaczy na to czy nie pracuje się dla bezpośredniej konkurencji swojego pracodawcy oraz czy samemu nie jest się dla niego konkurencją. Drugą rzeczą, na którą trzeba uważać, jest poprawne szacowanie kosztów zleceń, jakie realizujemy. Trzeba mieć również na uwadze pewne ryzyka, które pojawiają się przy realizowaniu zleceń. Zawsze istnieje ryzyko, że oszacuje się coś źle, albo że po drodze pojawią się jakieś nieprzewidziane problemy. Lepiej jest szacować wysoko i realizować możliwie duże i kosztowne projekty, po to by nie wplątać się w małe projekty, gdzie więcej jest mailowania i ryzyka niż jest to opłacalne.

Czy warto dorabiać na zleceniach

Na dłuższą metę potrafi być to męczące. Praca na etacie i dodatkowe dorabianie na zleceniach sprawia, że mniej odpoczywamy i jesteśmy bardziej zmęczeni. Dodatkowo musimy radzić sobie ze stresem i ryzykiem jakie generuje taka praca. Biorąc pod uwagę wszystkie wady dorabiania na zleceniach, być może prostszym rozwiązaniem okaże się próba wynegocjowania podwyżki u swojego pracodawcy. 

Poza tym dorabianie na zleceniach nie jest jedynym źródłem dodatkowego zarobku. Można rozważyć także konsultacje oraz warsztaty i szkolenia z dziedziny którą się zajmujemy – zwłaszcza jeżeli posiadamy specjalistyczną wiedzę.

Na koniec

Podsumowując, to czy opłaca się dorabiać na zleceniach zależy od tego, czym się zajmujemy i jak bardzo cenimy swój wolny czas. Jeżeli potrafi się sprawnie zarządzać swoim czasem, wie jak wycenić projekt i na co uważać, wtedy dodatkowy freelancing może okazać się opłacalny – w innym wypadku dorabianie na zleceniach należy traktować raczej jako ciekawostkę.

You Might Also Like
Dodaj komentarz

icon